Przedmioty wykonane z tych kruchych materiałów wymagają specjalnej pielęgnacji (i nie chodzi tylko o to, że nie nalezą one do najtańszych). Zobaczmy więc co robić (a czego nie), by cieszyły nasze oko jak najdłużej.
Co zrobić, by szkło pięknie lśniło?
Szkło czyśćmy od razu po użyciu – lepiej nie zwlekać z myciem zabrudzanych naczyń, bo zabrudzenie tylko się utrwali. Tradycyjnie czyścimy je w ciepłej wodzie z dodatkiem kilku kropel płynu do naczyń (nie dodawajmy go za dużo, bo inaczej na powierzchni pitego przez nas płynu będą pływać kolorowe bańki).
Zabrakło Ci płynu do naczyń? To nie problem – zdziwisz się, jak szkło będzie pięknie błyszczeć po kąpieli w zwykłej wodzie po makaronie. Zamiast wody po makaronie możemy zastosować też łyżkę soli kuchennej oraz garstkę mąki pszennej lub miksturę z trzech średnich (bądź czterech małych) cytryn, 120 g soli, 300 ml przegotowanej, ciepłej wody i 50 ml octu.
Następnie dokładnie opłuczmy szklane naczynia w zimnej wodzie i wytrzyjmy suchą ściereczką (lub papierowym ręcznikiem). Dlaczego nie powinno się czekać, aż szkło wyschnie samo? Chyba znasz odpowiedź na to pytanie, na pewno niejednokrotnie irytowały Cię zacieki i plamy po wodzie na teoretycznie czystym naczyniu…
Szklanki do piwa powinno się myć tylko ciepłą wodą bez detergentów, ponieważ hamują one tworzenie się na piwie piany. By naczynie ze szkła do którego włożono gorące danie nie pękało, należy je ustawić na wilgotnej ścierce albo przemyć od środka zimną wodą.
Zauważyłaś na dnie wazonu trudny do usunięcia osad? Możesz rozkruszyć skorupki jaj (albo łyżkę ziarenek ryżu), wsypać na dno naczynia i zalać gorąca wodą z octem, a następnie energicznie wstrząsnąć naczyniem dopóki, dopóty nie pozbędziemy się osadu.
Jak pielęgnować delikatną porcelanę?
Trudno wyobrazić sobie idealny dom bez eleganckich serwisów z porcelany. Jednak jest ona bardzo delikatna i wrażliwa na zmiany temperatury. Porcelanę powinno się moczyć (nie można jednak moczyć naczyń pozłacanych, bo błyszcząca warstwa może ulec uszkodzeniu), a następnie czyścić w ciepłej (nie gorącej) wodzie z bardzo delikatnym środkiem myjącym (zrezygnujmy z ostrych detergentów). Używajmy tylko miękkich szmatek lub gąbek, by jej nie porysować. Po opłukaniu od razu wycieramy naczynia.
Zapomnijmy o myciu porcelany w zmywarce (choć te nowoczesne przystosowane są już do takiego zmywania). Możemy uszkodzić porcelanę nawet czyszcząc ją w zlewie, dlatego najlepiej posłużyć się plastikową miską. Uważajmy na złocenia i malowane ręcznie zdobienia, których pod żadnym pozorem nie wolno intensywnie szorować.
Porcelanowe figurki można czyścić w zimnej wodzie z cytrynowym sokiem (jedna cytryna na litr wody). Nalot usuwamy wilgotną ściereczką z odrobiną sody oczyszczonej, z kolei uciążliwe plamy z tłuszczu wyczyścimy specjalną pastą do polerowania chromu.
Porcelanę (a zwłaszcza naczynia ręcznie malowane) najlepiej przechowywać w zamkniętych szafkach lub przeszklonych półkach, by chronić ją przed kurzem. Jeśli nasza porcelana stanowi jedynie dekorację, to wystarczy obetrzeć ją z kurzu suchą szmatką (porządne mycie fundując jej tylko od czasu do czasu). Porcelanowe naczynia należy układać tak, by się nie stykały i nie rysowały (można je np. przełożyć papierem śniadaniowym).
A wracając jeszcze do kwestii osadu, który lubi szpecić nasze porcelanowe kubki – często zauważasz te okropne ślady po kawie czy herbacie? Pół biedy, gdy spostrzeżesz to tylko Ty, gorzej, gdy niedomyte naczynia skompromitują Cię przed gośćmi… Istnieje jednak bardzo prosty, ale skuteczny sposób na pozbycie się osadu. Wystarczy wsypać do naczynia odrobinę soli i dokładnie przetrzeć je wilgotną ściereczką.
Źródło zdjęć: http://namoimstole.pl/
