Od kilku sezonów już nieprzerwanie królują w aranżacjach wnętrz neutralne barwy, naturalne materiały oraz… geometria. Modne są nie tylko proste formy, ale także geometryczne wzory zdobiące powierzchnie mebli, dodatków, ścian czy podłóg. Najbardziej oczywistym i najczęściej widywanym rozwiązaniem odpowiadającym tym trendom są ścienne i podłogowe płytki ceramiczne w kształcie rombów, sześcioboków, a także tradycyjnych kwadratów czy prostokątów układanych na ścianie lub podłodze w różnych geometrycznych kombinacjach.
Jak można układać płytki?
Płytki można ułożyć tradycyjnie – w równych rzędach, zadręczając przy tym ekipę budowlaną koniecznością wykonania idealnie prostych fug, które przecinają się pod kątem 90 stopni, tworząc krzyże, ale można również ułożyć kafle naprzemiennie (w tzw. układzie mijankowym, w którym kolejne rzędy płytek są przesunięte względem siebie), uzyskując dzięki temu nieco surowszy efekt, pasujący niemal do wszystkich wnętrz.
Fot. Raw Decor
W przypadku prostokątnego kształtu płytek można niezwykle łatwo uzyskać również tak bardzo lubiany efekt „cegły” na ścianie. Niekiedy warto również pokusić się o wykorzystanie prostokątnej mozaiki i ułożyć z niej nieco mniej standardowy wzór jodełki. Świetnie sprawdza się zarówno na podłodze, jak i na ścianach – bardzo dobrze współgra z wystrojem loftów, wnętrz nowoczesnych, skandynawskich, ale również tych w stylu retro.
Fot. Raw Decor. Ułożenie płytek ściennych w tzw. jodełkę, pasujące zarówno do wnętrz nowoczesnych, jak i tych w stylu retro.
Manewrowanie sposobem układania prostokątnych płytek było do niedawna jedyną metodą na uzyskanie jakiejkolwiek odmienności w aranżacjach ścian czy podłóg. Na szczęście, to już przeszłość. Dziś do dyspozycji są różne kształty płytek (kwadraty, prostokąty, romby, heksagony…), włącznie z tymi nieregularnymi, co pozwala kreować nawet najbardziej skomplikowane geometryczne aranżacje. W mieszanych układach kafli często zestawia się w jednej kompozycji różne formaty płytek, różne ich kształty, barwy czy faktury, co daje bardzo ciekawe wizualnie efekty.
Plaster miodu, czyli co począć z heksagonami?
Wydawałoby się, że wybór takiego kształtu płytki może być kłopotliwy, ale wystarczy zerknąć na kilka gotowych realizacji, żeby przekonać się, że to nieprawda. Nie w sytuacji, kiedy przy aranżowaniu wnętrza można posłużyć się na przykład znakomicie pasującymi do siebie, neutralnymi odcieniami szarości, czerni, albo płytkami o delikatnym odcieniu mięty czy błękitu.
Ponadto, heksagony świetnie współgrają z innymi kształtami kafli we wnętrzu, a jeżeli dodatkowo pokryta nimi powierzchnia ma kontrastową w stosunku do reszty aranżacji barwę, stanowi ona atrakcyjną, niezależną ozdobę pomieszczenia. Dodatkowe efekty wizualne w przypadku aranżacji ścian lub podłóg przy pomocy heksagonów uzyskuje się, wybierając określony sposób wykończenia płytki – od błyszczącego poprzez satynę, aż po pełny mat oraz dobierając kolor fugi (zgodny z barwą płytek lub wręcz przeciwnie – kontrastujący z nią, jeśli chce się wydobyć na pierwszy plan kształt kafelków i / lub nawiązać wizualnie do innych kolorów obecnych w aranżacji).
Fot. Raw Decor. Czarne, matowe heksagony z fugą podkreślającą ich kształt świetnie korespondujące z białymi płytkami typu „cegiełka”.
Płytki heksagonalne, zwłaszcza te układane na ścianach, mogą w oryginalny i nienachalny sposób wprowadzać do wnętrza różne, harmonizujące ze sobą, kolory, tworząc tym samym niebanalne, czasami niezwykle odważne kompozycje barwne…
Fot. Raw Decor. Kolekcja mozaik z małych płytek sześciokątnych.
Fot. Raw Decor. Monochromatyczna aranżacja ścian bazująca na heksagonach w kilku odcieniach szarości.
O ile kuchnia i łazienka są królestwem mozaiki, o tyle w korytarzach, holach i przedpokojach nie jest ona już tak oczywistym wyborem. Warto jednak odważyć się na położenie tam właśnie takiej podłogi, ponieważ daje ona we wnętrzu bardzo elegancki i odświeżający efekt – zwłaszcza, jeżeli wykorzystuje się tak urokliwe i subtelne barwy, jak błękit czy miętowy odcień zieleni.
Fot. Raw Decor. Heksagony. Błękit i mięta.
Romby – geometryczna zabawa
Bardzo wiele w aranżacji wnętrza mogą „zdziałać” także płytki w kształcie rombów. Tego typu mozaika złożona z niewielkich kafelków znajduje zastosowanie przede wszystkim w kuchniach i łazienkach, choć oczywiście nie tylko tam. Ten prosty format, zależnie od doboru koloru płytek i ich ułożenia, może na przykład z łatwością wydobyć z płaskiej ściany czy podłogi mocny efekt trójwymiarowości, dzięki zestawieniu ze sobą w odpowiedni sposób kilku odcieni tego samego koloru płytek albo dawać wrażenie wzorzystej ściany, na której jedni dostrzegą romby, inni gwiazdki, a jeszcze inni heksagony albo nawet namiastkę kwiatowego wzoru…
Fot. Raw Decor. Romby, modne wzory geometryczne i efekt 3D w aranżacjach kuchni i łazienki.
Na podłodze dobrze sprawdza się także między innymi kontrastowy wzór karo, którego najczęściej spotykaną, ponadczasową postacią jest po prostu kompozycja z czarno-białych, naprzemiennie ułożonych rombów. Taki element wystroju wnętrza zawsze zwraca na siebie uwagę i dodaje całej aranżacji charakteru. Jeśli ktoś nie lubi takiego wzoru, opcja black&white może oczywiście pojawić się w modnym wnętrzu także w innym wariancie…
Fot. Raw Decor. Klasyczny, czarno-biały wzór karo i „przestrzenna” kompozycja z białych o czarnych kafelków w kształcie rombów.
