Dla wielu amatorów czarnego jak smoła trunku istnieją określone zasady przyrządzania go, których absolutnie nie wolno łamać. Gdyby zaproponować im kawę rozpuszczalną prawdopodobnie padli by na miejscu lub chociaż zmierzyli Cię pogardliwym wzrokiem. Niezależnie od tego, co kto lubi i pije, nie da się ukryć, że istnieje kawa lepsza i gorsza.

Od czego to zależy?

Istnieje wiele uwarunkowań. Są różne sposoby parzenia, ale to właściwie ostatni proces jakiemu poddawana jest espresso, zaparzaniekawa i samo to, że użyjemy ekspresu do kawy nie wystarczy. Ważne jest także to, co dzieje się z nią przed tym, jak trafiła na sklepowe półki lub do Twojej szafki. To jak jest przechowywana też ma znaczenie, niektórzy nawet twierdzą, że raz otwartą paczkę z kawą powinno się trzymać w… lodówce. Przyjrzyjmy się więc kolejnym etapom, jaki przechodzi kawa, żeby dostać się do Twojego kubka i co sprawia, że może być lepsza niż ta, którą podają Ci w przydrożnym barze.

Etap pierwszy – plantacja, gatunek i produkcja

Główne zbiory kawy znajdują się w Afryce i Południowej Ameryce, to stamtąd pochodzi większość znanych nam kaw. Różnią się one od siebie szczepami, dokładnie tak, jak wino. Jednak ogólniejszym rozróżnieniem jest podział na palenie kawy, robusta, arabicagatunki, a tych w przypadku kawy są jedynie dwa – Arabica i Robusta. Arabica uważana jest za szlachetniejszą, jest droższa od Robusty, ale też produkuje się jej dwa razy więcej, jest delikatniejsza w smaku, ale zawiera mniej kofeiny i wreszcie – to prawdopodobnie ją pijesz rano do śniadania. Surowe, przeleżakowane ziarna kawy wysyła się do producenta, który ma za zadanie uzdatnić ją do spożycia. I tu zaczyna się zabawa. Palenie jest bodaj najważniejszym procesem, któremu poddawana jest kawa. Kawa, dzięki paleniu zyskuje nasmaku, kolorze i aromacie. Im jest ciemniejsza, tym bardziej gorzka i mocniejsza w smaku, im bledsza tym delikatniejsza. Jednak najważniejsze jest to, że po procesie palenia, kawa nie powinna długo leżeć, ponieważ nawet zapakowana w odpowiednio szczelne opakowanie po kilku tygodniach od procesu straci bardzo wiele na smaku i aromacie.